Baner

Baner

wtorek, 12 lutego 2013

Zamknijmy wspólny rozdział, może ktoś inny będzie wiedział jak dać nam prawdziwe szczęście



Cierpliwie i wytrwale czekasz na to, kiedy skończy. Jesteś już zmęczona, ale wiesz, że On ma prawo mówić, prosić, a nawet błagać o to, żebyś jeszcze przemyślała swoją decyzję. Dla niego zbyt pochopną, dla ciebie - jedyną słuszną. Jego słowa powinny mieć dla ciebie ogromne znaczenie, ale takowe przestały już mieć dawno. Teraz już tylko pusto słuchasz, co chwila odwracając wzrok. Nie chcesz widzieć jego przepełnionego rozpaczą spojrzenia. On wciąż nie chce wierzyć w twoje słowa. Nie widzi perspektyw na to co dalej, ale wie, że twoja decyzja odbije się na waszym życiu dużym echem.
Ty chcesz wyjść. Za drzwiami głośno wypuścić powietrze i poczuć wreszcie ulgę. Kończysz coś, co miało być wieczne. To nie może być łatwe. Jednak zdecydowałaś się na to i swej decyzji już nie cofniesz. Masz nadzieję, że odpuści, że podacie sobie dłonie, spojrzycie głęboko w oczy, podziękujecie za wszystko i po prostu wyjdziesz. Każde z was podąży w innym kierunku, a wasze drogi już nigdy się nie spotkają.
Piękny scenariusz napisałaś, ale dokładnie wiesz, że z realizacją będzie dużo ciężej. Tak w życiu jest, że kiedy czegoś próbujesz unikać, los postanawia na przekór wszystkiemu, dać nam szanse zmierzyć się z problemem. 
A ty skarbie jesteś pewna, że słusznie postępujesz? Doskonale wiesz, że popełniasz błąd. Jesteś do niego przywiązana, nie potrafisz wyrzucić go z życia. Być może wciąż go kochając, chcesz go zostawić.
To kaprys?
Nie.
Jakaś głupota?
Może.
To po co to robisz?
Bo kiedyś było inaczej...


*$**$*

Witam ;D Tym Prologiem rozpoczynam historię... Nie wiem właściwie, czy długo będzie ona trwała, bo pomysł na nią wpadł mi dosłownie w kilka minut. Chcę się z wami nią podzielić. Mam nadzieję, że się spodoba. 

To taki wstęp... Historia zaczyna się zerwaniem... Kto z kim, to już nie długo ;p Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do komentowania. Chcę po prostu wiedzieć, czy ktoś będzie chciał śledzić losy bohaterów. Więc co? Zaczynam kolejną historię... 
Pozdrawiam - Mila07 ;*

 

4 komentarze:

  1. Zapowiada się bardzo ciekawie i intrygująco :) Jaki jest powód rozstania a w zasadzie porzucenia? Nie wiem ale mam nadzieję, że już niedługo się dowiem :D Teraz czekam na wybór bohatera ;)
    Pozdrawiam, nulka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczyna się ciekawie :) Sama jestem zdania, że lepiej skończyć związek niż tkwić w nim na siłę. Coś się zmieniło... Ciekawe co... Wkradła się nuda, rutyna? Czekam na kolejne :)
    Nowe rozdziały na:
    http://i-do-not-know-what-i-want.blogspot.com/
    http://sparkle-in-the-eyes.blogspot.com/
    Pozdrawiam i zapraszam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie zapraszam na nowy rozdział :) Pozdrawiam :)
      http://i-do-not-know-what-i-want.blogspot.com/

      Usuń
  3. Już mnie masz, dzięki temu prologowi. *.*
    w takim razie czekam na bohaterów i ich powód zerwania. :)

    OdpowiedzUsuń